Kto z nas nie siedział przy ognisku. Czasem były to obozy, biwaki lub zwykłe biesiady podczas lata.
To były bardzo miłe spotkania, przy których śpiewaliśmy przy akompaniamencie gitary czasem nieudolnie.
Przy ognisku kiełbaska zawsze lepiej smakowała a ziemniaczki pieczone w popiele z masełkiem to niezapomniany smak.
Według archeologicznych badań praludzie kontrolowali ogień już milion lat temu.
Choć wiele się zmieniło to do dzisiaj patrzenie w ogień, słuchanie odgłosów jego trzasków daje nam bardzo dużo przyjemności.
Dlaczego by nie wrócić do tych niezapomnianych chwil i rozpalić ognisko we własnym ogrodzie?
Oczywiście musimy rozpalić ognisko w odpowiednim miejscu.
Teraz producenci zadbali już o to aby nasze ognisko było bezpieczne. Mamy do dyspozycji różne gotowe metalowe misy.
Ale jakiego drewna powinniśmy użyć do ogniska?
Ważnym aspektem jest to aby drewno jakie wykorzystamy było suche.
Nasi sąsiedzi nie lubią kiedy im dymimy.
Teraz w dobie pandemii bardzo doceniamy to, że możemy spędzać czas w ogrodzie.
Latem całą naszą aktywność przenosimy do ogrodu. Choć teraz na dworze jest jeszcze ziąb warto już pomyśleć o drewnie do ogniska.
Jest wiele gatunków drewna, które idealnie będą się nadawały.
Drewno brzozowe jest łatwe w rozpalaniu, da nam również dużo ciepła i będzie się palić żywym płomieniem.
Dużo ciepła będziemy mieli przy ognisku paląc np drewnem dębowym czy jesionowym.
Ponadto takie drewno jak dąb czy jesion tworzą dużo żaru, który może być wykorzystany do ponownego wzniecenia ognia po jego wygaśnięciu.
Drewno dębowe będzie również długo podtrzymywać nam ogień bez potrzeby częstego dokładania.
Jeżeli będziecie chcieli coś uwędzić to dąb nie będzie odpowiednim gdyż nie wytwarza zbyt dużo dymu.
Do wędzenia potraw lepsze będzie drewno jesionowe.
Wybór drewna do ogniska jest bardzo subiektywny, wszystko zależy od tego czy chcemy przyrządzić sobie coś do jedzenia czy tylko przy nim się ogrzać. Każde drewno ma różne właściwości ale zawsze jednak pamiętajmy aby drewno do rozpalenia ogniska było suche.